Lechia Tomaszów Mazowiecki zremisowała z Stomilem Olsztyn w pierwszym meczu sezonu
W pierwszym domowym meczu nowego sezonu 2024/2025, Lechia Tomaszów Mazowiecki zremisowała 0:0 z drużyną Stomilu Olsztyn. Spotkanie, które odbyło się w ramach 2. kolejki Betclic I grupy III ligi, dostarczyło kibicom wielu emocji i pokazalo determinację obu drużyn w walce o zwycięstwo.

Wyrównana rywalizacja na boisku

W dniu meczu obie drużyny miały na celu zdobycie pełnej puli punktów. Od samego początku spotkania, to piłkarze Stomilu Olsztyn starali się narzucić swój styl gry, zamykając Lechię na jej połowie. Jednak, po początkowej ofensywie gości, gospodarze zdołali się obronić i stopniowo przejęli kontrolę nad grą. Mimo że żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki w pierwszej połowie, obie ekipy stworzyły kilka sytuacji, które mogły zakończyć się golem.

Kluczowe momenty meczu

W 39. minucie Lechia miała swoją najlepszą okazję, kiedy Adrian Ziarek zagrał do Kamila Szymczaka, a ten podał do Artura Bogusza. Nowy pomocnik Lechii, będąc tyłem do bramki, oddał strzał, który minimalnie minął słupek. Odpowiedź Stomilu była natychmiastowa - Kacper Sionkowski zdecydował się na strzał zza pola karnego, ale świetnie interweniował bramkarz Lechii, Mateusz Awdziewicz. Po przerwie sytuacja na boisku nie uległa znaczącej zmianie, a obie drużyny walczyły o każdą piłkę, jednak brakowało im skuteczności w ofensywie.

Ostateczny wynik i podsumowanie spotkania

W drugiej części meczu gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, a próby stworzenia groźnych sytuacji przez obie drużyny kończyły się na solidnej defensywie przeciwnika. W 62. minucie Grzegorz Płatek z Lechii oddał strzał z ponad 20 metrów, który bramkarz Stomilu, Łukasz Jakubowski, zdołał wybić na rzut rożny. Niespełna dziesięć minut później Jakub Fronczak uderzył z dystansu, jednak piłka odbiła się od poprzeczki. W końcowych minutach meczu Lechia miała przewagę w posiadaniu piłki, ale ostateczny wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, co z pewnością nie zadowoliło ani jednego, ani drugiego zespołu. Spotkanie sędziował Mateusz Patla, a na trybunach zasiadło 628 widzów.


Wg inf z: UM Tomaszów Mazowiecki