
Niebezpieczne sytuacje na drogach Tomaszowa Mazowieckiego. Policja nie ma litości dla pijanych kierowców!
- Kierowcy w Tomaszowie z promilami i zakazami. Co się wydarzyło?
- Jakie konsekwencje czekają na pijanych kierowców w Tomaszowie?
Kierowcy w Tomaszowie z promilami i zakazami. Co się wydarzyło?
W dniu 20 lutego 2025 roku, policjanci z tomaszowskiej drogówki przeprowadzili kontrole, które ujawniły niepokojące przypadki łamania przepisów przez kierowców. Około godziny 17:00, na ulicy Ujezdzkiej, zatrzymano mężczyznę prowadzącego forda. Choć badanie trzeźwości wykazało, że był on trzeźwy, to jednak w policyjnych systemach ujawniono, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem oraz ma nałożony dożywotni zakaz prowadzenia.
Jednak to nie koniec tej niepokojącej historii. Tego samego dnia, tuż przed godziną 20:00, kolejny patrol natrafił na osobowego opla, którym kierował 34-letni tomaszowianin. W jego organizmie stwierdzono blisko 2 promile alkoholu. Dodatkowo okazało się, że również on ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Obaj mężczyźni staną przed sądem, który zdecyduje o ich dalszym losie.
Jakie konsekwencje czekają na pijanych kierowców w Tomaszowie?
Od początku roku policjanci z tomaszowskiej drogówki zatrzymali już dziesięciu kierowców łamiących sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Zgodnie z przepisami, osoby te mogą liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Zgodnie z artykułem 244 Kodeksu karnego, niezastosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów może skutkować karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Warto przypomnieć, że złamanie prawomocnego zakazu prowadzenia pojazdów wiąże się z utratą prawa jazdy na okres od jednego roku do piętnastu lat. Takie surowe przepisy mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach i eliminację zagrożeń związanych z nietrzeźwymi kierowcami.
Pamiętajmy, że bezpieczeństwo na drogach jest sprawą nas wszystkich! Każdy z nas powinien dbać o to, aby unikać sytuacji mogących prowadzić do tragicznych wypadków.
Na podst. KPP w Tomaszowie Mazowieckim