Zaledwie kilkadziesiąt minut wystarczyło policjantom z tomaszowskiego wydziału patrolowego, aby odnaleźć zaginioną 76-latkę. Z informacji przekazanych przez jej bliskich wynikało, że istnieje realne zagrożenie dla życia kobiety. To kolejny raz kiedy dzięki szybkiej reakcji policjanci uratowali to, co jest najcenniejsze, czyli ludzkie życie.

W przypadku zaginięć osób liczy się dobre rozpoznanie rejonu służbowego oraz koordynacja działań. Po odebraniu informacji o zaginięciu najważniejszym czynnikiem jest czas. Wiedzieli to policjanci, którzy 25 października 2020 roku o godzinie 02:15 zostali powiadomieni o zaginięciu 76-letniej tomaszowianki. Z informacji przekazanych przez rodzinę wynikało, że zaginiona wykorzystując sen pozostałych domowników w niewiadomym celu wyszła z mieszkania. Po przyjęciu zgłoszenia mundurowi natychmiast przystąpili do działania. Sprawdzali posesje i tereny przyległe do domu kobiety. Równocześnie w tym samym czasie trwały poszukiwania innej mieszkanki naszego miasta , która zaginęła w piątek 23 października.

Po kilkudziesięciu minutach od rozpoczęcia działań policjanci znaleźli zaginioną. Kobieta szła ulicą znajdując się w odległości kilometra od domu. Na miejsce wezwany został zespół karetki pogotowia. Po konsultacji medycznej kobieta została przekazana pod opiekę rodziny.

W niedzielę 25 października zakończono także poszukiwania prowadzone od piatku za zaginioną Władysławą Rybak. Kobieta samodzielnie powróciła do miejsca zamieszkania. Jej życiu i zdrowiu nic już nie zagraża.