Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 19 do 22 lat, którzy 30 lipca 2022 roku uszkodzili infrastrukturę obiektu sportowego należącego do Powiatowego Centrum Animacji Społecznej w Tomaszowie Mazowieckim. Już wstępną wartość strat oszacowano na kwotę nie mniejszą niż 10 tysięcy złotych. Cała trójka usłyszała zarzuty. Grozi im kara nawet do 5 lat więzienia.
30 lipca 2022 roku około godziny 17:00 do tomaszowskiej policji wpłynęła informacja, iż grupa osób kilka godzin wcześniej, weszła na teren obiektu sportowego przy Powiatowym Centrum Animacji Społecznej w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie w akcie chuligańskim dokonała poważnych zniszczeń. Na miejsce skierowany został technik kryminalistyk, który podczas oględzin ujawnił uszkodzone kosze na śmieci, kilka lamp oświetleniowych, kilkanaście krzeseł na trybunach boiska sportowego, ławki, bramki piłkarskie oraz powyrywaną kostkę brukową z chodnika. Już wstępne szacowanie strat przez władze obiektu pozwoliło ustalić, iż jest to kwota nie mniejsza niż 10 tysięcy złotych. W tym samym czasie do działań przystąpiły patrole ogniwa wywiadowczego, którego policjanci posiadają bardzo dobre rozpoznanie terenowo-osobowe. Przeglądając nagrania z kamer monitoringu umieszczonego na obiekcie, rozpoznali dwóch z trzech mężczyzn uwiecznionych na nagraniu. Pierwszy w ręce stróżów prawa wpadł 19-letni tomaszowianin, którego funkcjonariusze zatrzymali niedaleko miejsca przestępstwa. W momencie zatrzymania miał w organizmie ponad promil alkoholu. Po chwili kolejny patrol policyjnych wywiadowców zatrzymał jego 21-letniego kompana, również tomaszowianina. Obaj mężczyźni byli zaskoczeni takim obrotem sprawy. Do działań włączyli się również policjanci wydziału kryminalnego, którzy szybko ustalili kim był trzeci z mężczyzn. 22-latka zatrzymali w miejscu zamieszkania na terenie Tomaszowa. Cała trójka za swój chuligański czyn lekceważący porządek prawny usłyszała zarzuty. Grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Wandale będą również musieli liczyć się z obowiązkiem naprawienia wyrządzonych szkód. O ich losie zadecyduje sąd.
/asp.sztab. Grzegorz Stasiak /