
Lechia Tomaszów Mazowiecki z emocjonującym remisem 3:3 w starciu z Mławianką Mława. Spotkanie pełne zwrotów akcji i kontrowersji na boisku przyciągnęło uwagę kibiców, którzy do ostatnich sekund trzymali kciuki za swój zespół.
- Piłkarskie emocje na stadionie Lechii w Tomaszowie Mazowieckim
- Nieprzewidywalny finał spotkania w Tomaszowie Mazowieckim wzbudził gorące emocje
Piłkarskie emocje na stadionie Lechii w Tomaszowie Mazowieckim
W sobotnie popołudnie na stadionie Lechii Tomaszów Mazowiecki rozegrano mecz 31. kolejki Betclic I grupy III ligi, który dostarczył fanom piłki nożnej sporych emocji. Gospodarze zmierzyli się z drużyną Mławianki Mława, a wynik 3:3 odzwierciedlał dynamiczny przebieg wydarzeń na murawie. Już od pierwszych minut obie ekipy pokazały ofensywną grę, co szybko przełożyło się na bramki po obu stronach.
Lechia otworzyła wynik już w 5. minucie po świetnej akcji Marcina Pieńkowskiego, który wykorzystał podanie Kamila Szymczaka i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Mławianka nie pozostała dłużna i szybko odpowiedziała trafieniem Kacpra Noworyty, doprowadzając do wyrównania jeszcze przed przerwą.
Nieprzewidywalny finał spotkania w Tomaszowie Mazowieckim wzbudził gorące emocje
Druga połowa przyniosła kolejne gole oraz sporą dawkę napięcia. W 64. minucie Kamil Szymczak popisał się efektownym uderzeniem bezpośrednio z rzutu rożnego, dając Lechii prowadzenie 2:1. Jednak goście nie zamierzali odpuszczać – Duilio Ribas Hanauer wyrównał stan meczu w 74. minucie, a dziesięć minut później Kacper Zielski wyprowadził Mławiankę na prowadzenie.
Mecz nie obył się bez kontrowersji sędziowskich, które zaogniły atmosferę na boisku i doprowadziły do przepychanek w środkowej strefie gry. Wydawało się, że trzy punkty pojadą do Mławy, jednak gospodarze pokazali niezwykłą determinację. W doliczonym czasie Daniel Chwałowski przeprowadził efektowną akcję zakończoną precyzyjnym strzałem sprzed pola karnego, który nie dał szans bramkarzowi rywali.
Spotkanie obejrzało 412 widzów, którzy byli świadkami pełnego zwrotów akcji widowiska. Lechia Tomaszów Mazowiecki udowodniła, że walczy do samego końca, a ich postawa zasłużyła na uznanie mimo trudności związanych z pracą sędziów.
Źródło: Urząd Miasta w Tomaszowie Mazowieckim