W Berlinie o pokoju na Ukrainie - dyskretne rozmowy europejsko-amerykańskie

Spotkanie w Berlinie zgromadziło liderów europejskich, przedstawicieli Ukrainy oraz delegację amerykańską. Rozmowy prowadzone były w wąskim gronie i miały dyskretny charakter - celem było wypracowanie warunków rozejmu i przyszłego pokoju.
Spotkanie w Berlinie opisano jako część szerszego procesu negocjacyjnego, który ma charakter długotrwały i wymaga cierpliwości oraz odpowiedzialności stron. Rozmowy prowadzone były w wąskim gronie i miały dyskretny charakter. Premier ocenił, że po obu stronach istnieje gotowość do znalezienia wspólnego mianownika i powiedział: “Dostrzegam zarówno po stronie ukraińskiej, jak i wśród europejskich liderów oraz amerykańskich wysłanników, rzeczywistą dobrą wolę, aby znaleźć wspólny mianownik”.
Według komunikatu, celem spotkania było stworzenie jednolitego frontu amerykańsko-europejsko-ukraińskiego z wypracowanymi warunkami rozejmu i przyszłego pokoju. Dokument negocjacyjny dotyczący warunków pokoju był już przygotowany - w pracach nad ostatecznym dokumentem uczestniczył między innymi Wiceminister Spraw Zagranicznych Robert Kupiecki, doradca Premiera ds. bezpieczeństwa narodowego. Szef rządu stwierdził: “Wiele na to wskazuje, że po dzisiejszym spotkaniu w Berlinie będziemy o krok bliżej pokoju”.
Premier podkreślił, że priorytetem Polski jest ochrona własnego bezpieczeństwa i że państwo będzie pilnować, by ewentualne zapisy nie osłabiały tego bezpieczeństwa. W rozmowie o tym aspekcie Donald Tusk powiedział: “Dla mnie najważniejsze jest, aby pilnować, żeby żaden zapis ewentualnych przyszłych propozycji nie osłabiał bezpieczeństwa Polski. To jest dla mnie absolutnie kluczowa rzecz”.
W komunikacie zwrócono także uwagę na rolę Stanów Zjednoczonych jako kluczowego partnera. Szef rządu podkreślił wagę współpracy transatlantyckiej i przekazał opinię ambasadora USA, którą przytoczył w słowach: “Potwierdził to w rozmowie ze mną Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, mówiąc, że dzisiaj Polska jest dla Waszyngtonu najważniejszym i najbardziej wiarygodnym partnerem”.
Po spotkaniu w Berlinie premier ma udać się do Helsinek na kolejne rozmowy państw północnej i wschodniej flanki NATO. W komunikacie wskazano, że udział Rumunii w tym formacie odbędzie się po raz pierwszy. Premier Tusk odniósł się do współpracy z krajami skandynawskimi i bałtyckimi, dodając: “Ten bardzo ścisły dzisiaj sojusz, który obejmuje zarówno Skandynawów, Bałtów i Polskę przynosi naprawdę poważne efekty. To nie jest tylko ścisła współpraca, jeśli chodzi o bezpieczeństwo na Bałtyku. Wspólnie z Bałtami pracujemy też nad fizycznym zabezpieczeniem flanki wschodniej.”
W komunikacie wymieniono także inicjatywę Eastern Flank Watch jako przykład wspólnych działań mających wzmocnić granicę NATO i UE oraz odporność na ataki hybrydowe. Proces pokojowy opisano jako złożony i zależny od wielu czynników, a Polska zadeklarowała, że będzie dążyć do tego, by efektem rozmów było większe bezpieczeństwo kraju.
na podstawie: KPPSP Tomaszów Mazowiecki.
Autor: krystian

