Tomaszowscy kryminalni zatrzymali 20-latka, który uszkodził sygnalizator drogowy. Wartość strat oszacowano na 2.000 złotych. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Tomaszowscy policjanci z wydziału kryminalnego pracowali nad sprawą uszkodzenia sygnalizatora drogowego u zbiegu ulic Warszawskiej, Barlickiego i Konstytucji 3-go Maja. Zdarzenie miało miejsce 11 lutego 2020 roku w godzinach nocnych. Po wnikliwej analizie zebranych w sprawie dowodów funkcjonariusze ustalili, iż sprawcą tego czynu nie był kierowca pojazdu, jak pierwotnie zakładano, lecz pieszy. Sprawca podniósł z jezdni znak ostrzegawczy i uderzył nim kilkukrotnie w sygnalizator świetlny, umyślnie go uszkadzając. Wartosć strat została oszacowana na 2.000 złotych. Kryminalni ustalili, że sprawcą tego czynu był 20-letni mieszkaniec Tomaszowa. 29 maja 2020 roku pojechali do miejsca zamieszkania wytypowanego mężczyzny. Widząc policjantów nie krył on swojego zaskoczenia i od razu przyznał się do uszkodzenia sygnalizatora. Wyznał, że zrobił to pod wpływem spożytego w nadmiarze alkoholu. 20-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Czyn ten zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Za swój chuligański wybryk mężczyzna odpowie przed sądem.